Dlaczego piszę? Geneza blogu

Wednesday, March 3, 2010

(Tekst opublikowany 02.06.10. Zmieniony)


Mój blog nie ma być polityczny. Nie chcę ustosunkowywać się w nim do dramatycznych konfliktów w Izraelu, ani zbyt poważnych kwestii typu: antysemityzm, antypolonizm, terroryzm czy Holocaust. Wiem jednak, że nie zawsze można uciec od tych tematów wynikających ze specyfiki miejsca, w którym się żyje. Pewnie będę więc musiała, od czasu, napisać coś co wyjątkowo mnie poruszy, a dotyczyć będzie poważnych kwestii wybiegajacych poza moje osobiste doświadczenie i własne podwórko.


 


"Gojka z Izraela" jest w jakimś sensie, kontynuacją historii pt. "Gojka" opublikowanej w polskiej gazecie, w 1994 i ma w swym zamiarze przybliżenie czytelnikowi powszedni Izrael małych spraw, codziennego życia i zwykłych ludzi bez podziału na gojów i Żydów.


 


1994. Narodziny "Gojki"


 

W swym założeniu, oprócz zaspokojenia potrzeby pisania, blog ma być swojego rodzaju warsztatem pisarskim i zaspakajać dodatkowy cel zawarty w prowokacyjnym tytule.


 

Określenie "goj, goja" (hebr. "naród") oznacza "nie-Żydów", "obcych". Często postrzegane jest pejoratywnie i budzi negatywne asocjacje. Pisząc staram się nadać mu neutralne zabarwienie.  Jako "ta obca" w Izraelu nie czuję się, bowiem, przez swe religijno-narodowe pochodzenie, gorszą, ani też lepszą, podobnie też traktuję Żydów, wśród których się obracam. Nie zwracam uwagi na to czy noszą kipę na głowie, mówią z gardłowym akcentem Żydów z Iraku, śpiewnym hebrajskim emigrantów z byłego ZSSR czy używają języka arabskiego, na co dzień. Nie jest też istotne dla mnie czy mają pieniądze lub są bez grosza. Staram się widzieć po prostu ludzi - takimi, jakimi są, podobnymi do mnie i moich czytelników, z zaletami i z wadami, bo nikt przecież z nas nie urodził się aniołem.


 

3 comments:

  1. Nie przestawaj, bo zbyt cenne jest to, co chcesz przekazać innym. Wszystko to, o czym piszesz to samo życie, a gdybyś pisała wybiórczo, jaką wartość miałby Twój blog? Wydaje mi sie, ze byłby tylko pospolitym pisaniem, ot tak, sobie dla potomności, sztuką dla sztuki. Posiadasz zbyt ogromny dar przekazu swoich myśli innym, abyś tak pisała. Polityka, czy chcemy czy nie, zawsze była jest i będzie w naszym życiu obecna, ale zobacz, w tej polityce, w tak tragicznych dla ludzi chwilach zarówno po jednej jak i po drugiej stronie „barykady” jesteś Ty i normalne życie. Właśnie dlatego powinnaś pisać o wszystkim. Pomyśl tylko, ja w Polsce, co wiem o Israelu ? Prawie nic, oprócz tego, że zajrzę do Ciebie i dowiem się więcej niż przez całe swoje życie sie dowiedziałam. Gdyby nie Ty i 2 moich poznanych w necie znajomych, nie wiedziałabym nic więcej na temat religii, polityki, kultury, zwyczajów. Może bym szukała odpowiedzi na intrygujące mnie pytania, ale to by były zawsze suche, zimne wiadomości. Nie, nie idę na łatwiznę, ale Elu, to co Ty piszesz ja przyjmuje z przekonaniem prawdy, ze tak jest i to jest bezcenne, bo w Twoich blogach jest zawarty cały ładunek emocjonalny do danej sprawy, danej chwili. Tego nie da sie podrobić, tego nie da się napisać na spokojnie, jak w momencie, kiedy właśnie sie cos wydarzy. Twoje blogi żyją dniem codziennym, z trudem człowieczym, i dobrze, ze piszesz o tych wszystkich zawirowaniach, bo piszesz o życiu, swoim i innych, bez podziałów. I tak trzymać Kapitanie. Pozdrawiam ciepło.

    ReplyDelete
  2. Twój blog to prawdziwe zródło wiedzy o Izraelu, mało takich w internecie ! Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  3. I tu mam dużo inne zdanie, w nawiązaniu do ostatniego zdania:-)WSZYSCY JESTEŚMY ANIOŁAMI, na tym polega urok naszej równości i doskonałości, tylko większość całkowicie o tym zapomniała :-)

    ReplyDelete

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Szukaj w Blogu

-----------------------------------------


----------------------------------------

Back to Top