Dzięki Bogu, od tej pory w Izraelu studiowanie słowa bożego w jesziwach (żydowskich, wyższych szkołach talmudycznych zajmujących się rozważaniami rabinów na tematy biblijne) nie będzie opłacane z budżetu państwa.
Oj, wa, woj! Czyżbym i ja musiał pracować?
10 lat, od chwili złożenia petycji, trzeba było czekać na tę decyzję Sądu Najwyższego Izraela. Do tego czasu uprzywilejowani studenci, wbrew demokratycznemu prawu w Izraelu, pobierali zasiłki w wysokości minimalnej pensji, podczas gdy studenci i uczniowie uczący się w instytucjach szkolnictwa wyższego lub średniego, w tym również innych instytucjach religijnych, nie byli, do takich świadczeń uprawnieni i chcąc uczyć się musieli oni – lub ich rodzice – na to zarabiać.
Ok. 10 tyś studentów przestanie żyć, "dzięki Bogu", na koszt państwa Izraela i jego obywateli - m.in. mnie.
Na reszcie!...Ciekawe tylko... co ja zrobię z pieniędzmi, które pozostaną mi teraz w kieszeni?
Czy to studenci jesziw są zwolnieni z obowiązku służby wojskowej?
ReplyDeleteTak. Ortodoksyjni żydzi nie służą w wojsku.W przypadku pozostałych obywateli i "stałych mieszkańców Izraela" istnieje obowiązkowa słuzba wojskowa. Dla mężczyzn - 3 lata, dla niezamężnych kobiet - ok. 2 lat, oraz służba rezerwowa - do 40 roku życia (mężczyźni).Ponieważ większość ortodoksyjnych kobiet nie pracuje zawodowo, a rodziny ortodoksyjnych żydów są bardzo liczne, głównym źródłem ich utrzymania są zapomogi socjalne i dotacje.
ReplyDeleteCzy to prawda, że w izraelskim ID (odpowiednik naszego dowodu osobistego) każdy ma wpisane wyznanie (chrześcijanin, Żyd, muzułmanin) i nie ma możliwości, aby widniało np. ateista? Czy jeśli j.w. jest prawdą, to czy chodzi gł. o rozróżnianie Arabów obywatelstwa izraelskiego od Żydów obywatelstwa izraelskiego? Podobno ci pierwsi mają np. problemy z otrzymaniem dobrej pracy / posady. Zwłaszcza jeśli dotyczy to stanowisk związanych z ochroną danych, dostępem do danych / haseł itp. (np. informatyk), lub po prostu pracy atrakcyjnej i dobrze płatnej?P.S. A tak w ogóle - cieszę się razem z Tobą. Tylko, czy i tak potrącana Ci składka nie pójdzie po prostu na coś innego, zamiast wrócić do Twojej kieszeni? Choć życzę.
ReplyDeleteCzy to prawda, że w izraelskim ID (odpowiednik naszego dowodu osobistego) każdy ma wpisane wyznanie (chrześcijanin, Żyd, muzułmanin) i nie ma możliwości, aby widniało np. ateista? Czy jeśli j.w. jest prawdą, to czy chodzi gł. o rozróżnianie Arabów obywatelstwa izraelskiego od Żydów obywatelstwa izraelskiego? Podobno ci pierwsi mają np. problemy z otrzymaniem dobrej pracy / posady. Zwłaszcza jeśli dotyczy to stanowisk związanych z ochroną danych, dostępem do danych / haseł itp. (np. informatyk), lub po prostu pracy atrakcyjnej i dobrze płatnej?P.S. A tak w ogóle - cieszę się razem z Tobą. Tylko, czy i tak potrącana Ci składka nie pójdzie po prostu na coś innego, zamiast wrócić do Twojej kieszeni? Choć życzę.
ReplyDeleteOstatnie zdanie o "pieniądzach w kieszeni" jest ironiczne. Oczywiście, że ja ich nie poczuję, podobnie jak ludzie, którym przydałyby się one o wiele bardziej niż mnie: np. emerytom, przewlekle chorym, samotnym matkom czy nawet wszystkim studentom, niezależnie od pochodzenia i przekonań religijnych.Ortodoksyjni żydzi zapowiedzieli dalszą walkę z postanowieniem sądu, więc nie wiadomo jeszcze do końca czy faktycznie zwycięży demokracja.Do 2003 roku w izraelskim dowodzie osobistym zaznaczało się narodowość. Ja np.miałam napisane: "polska". Dzisiaj w tym miejscu mam gwiazdki, a mój mąż, Żyd, hebrajską datę urodzenia.
ReplyDelete