W drugą rocznicę
"W sierpniu 2008 po załamaniu rozmów gruzińsko-osetyjskich, Gruzja przystąpiła do zbrojnego zajęcia separatystycznego obszaru. Rosja odpowiedziała siłą wypierając najpierw wojska gruzińskie z Osetii Płd. i Abchazji, a następnie dokonując inwazji na Gruzję i zajmując niektóre miasta (Gori, Poti i inne)". (pl.wikipedia.org/wiki/)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_w_Osetii_Po%C5%82udniowej_2008
"W piątek minie rok od wybuchu wojny rosyjsko-gruzińskiej o Osetię Południową - separatystyczną republikę na terenie Gruzji, która w wyniku działań zbrojnych uniezależniła się od Tbilisi w latach 90. W nocy z 7 na 8 sierpnia zeszłego roku Tbilisi rozpoczęło ofensywę w celu odzyskania kontroli nad tym prorosyjskim regionem, a Rosja odpowiedziała na to szeroko zakrojoną operacją militarną. Po zeszłorocznej wojnie Rosja uznała niepodległość zarówno Osetii Południowej, jak i drugiej separatystycznej republiki - Abchazji."( Portal EurActiv.pl)
http://www.euractiv.pl/polityka-zagraniczna/artykul/pierwsza-rocznica-wojny-rosyjsko-gruziskiej-o-oseti-001180
Czy naprawdę Gruzja pierwsza dokonała zbrojnej inwazji? Czy informacje, które znamy i zna świat są prawdziwe?
Oceńcie sami:
http://www.tvali.ge/index.php?action=watch&v=149254
http://www.tvali.ge/index.php?action=watch&v=173148
Międzynarodowa komisja orzekła że to Gruzja. Że Saakaszwili podobno chciał zaatakować w nocy, gdy już podjęto decyzję o ataku. Wtedy zginęłoby więcej ludzi, niż "tylko" 2000 tysiące dziadków i babć, dzieci pilnujących, gdy młodzi poszli do pracy.Ale tak naprawdę to nie wiem. Podobno 90% mieszkańców Osetii południowej to Rosjanie, tego też nie wiem. Bardzo współczuję i tym i tym bo tak długo jak człowiek będzie chciał być TYLKO człowiekiem, nie zechce dorastać do Twórcy, tak długo będzie dawał sobie prawo do brania tego co chce wsiąść. Jak to było?"Bóg mówi - bierz co chcesz i płać."Więc płacimy i się modlimy "zabierz ode mnie MOJE żądze, MOJE czarne myśli i MOJĄ własną głupotę.A On daje WOLNĄ wolę i nie chce nic zrobić za.Mój adres mailowy w razie gdy zechciała pani wymienić myśli:jaelithea@tlen.pl Pozdrawiam ciepło.
ReplyDeleteDziękuję za rzeczowy i ciekawy komentarz. Serdecznie pozdrawiam
ReplyDeleteA ja polecam artykul z dzisiejszej wyborczej:http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8282664,_Izwiestia___Komorowski_odcina_sie_od_polityki_Lecha.html
ReplyDeletemoim zdaniem, Saakaszwili wpadł w pułapkę zastawioną znacznie wcześniej przez Kreml.Zdarza mi się porównywać przebieg tej wojny z Cast Lead. To, co wg mnie różni, to umiejętność szybkiego skapitulowania Gruzinów, by chronić własnych obywateli. Hamas zrobił niestety odwrotnie...pozdrawiam
ReplyDelete