Nahal Alexander i żółwie

Saturday, May 7, 2011

Na północ od Tel Awiwu, ok.5km za Natanią, w miejscu zwanym "Holot Mikhmoret" – "Piaski Mikhmoret", nahal Alexander* wpływa do Morza Śródziemnego. To tutaj znajduje się jedna z najpiękniejszych plaż w Izraelu. Nie jest ona zatłoczona nawet w najsłoneczniejszy, wakacyjny dzień. Nie ma tu uporządkowanego parkingu (samochody zostawia się przy bocznym zjeździe, niedaleko mostu) – nie ma, więc prawie Izraelczyków lubiących podjechać samochodem nawet po karton mleka, 500m od domu. Nie znajdziecie tutaj przebieralni, sanitariów i ratowników. Kąpać będziecie się na własną odpowiedzialność. Nie ma tu możliwości wypicia kawy, zjedzenia lodów czy przekąszenia czegoś w nadmorskim barze. Za to zdarzyć się może, że wasze sąsiadki na białym piasku przyodziane będą tylko w kusy skrawek materiału na biodrach i akurat na przeciw nich zaobserwujecie niezwykłe zjawisko niezapodziewanego psucia się silników skuterów wodnych i masowego zalewania żagli przymocowany do desek windsurfingowych młodych chłopców.




Żółwie z rzeki Alexander 



Oprócz plaży i morza, słodkiej wody i szuwarów prawdziwą tutejszą atrakcją są żółwie wodne gromadnie pływające w rzece i wychodzące na brzeg (wyłącznie samice) w okresie składnia jaj.


Jeśli koniecznie chcecie je zobaczyć, a akurat na plaży nie spotkaliście, pozostaje Wam 3km spacer wzdłuż rzeki do jej zakola, gdzie od lat przychodzą Izraelczycy z dziećmi by je dokarmiać tak, jak dokarmia się łabędzie w Polsce. Droga w Parku Narodowym Nahal Alexander, w który, od czasów rozpoczęcia oczyszczania rzeki i zagospodarowywania terenów zainwestowano już ponad 50mln.szekli, powiedzie Was wśród figowców, drzewek pomarańczowych i morwowych: o jadalnych, smacznych owocach oraz liściach, które zaparzone na herbatę mają właściwości odchudzające, stabilizujące poziom cukru i cholesterolu. Mijać będziecie pola, nowoczesne obory należące do kibucu, sady awokado, zagospodarowane miejsca na piknik i place zabaw dla dzieci.




Rzeka Alexander. Idealne miejsce na wycieczkę rowerową.
W drodze z Tel Awiwu do Haify można się tu zatrzymać by pooglądać żyjące na wolności żółwie



Jeśli dojdziecie już do punktu widokowego z drewnianą platformą zejdźcie nad samą wodę, usiądźcie na rozległych, płaskich kamieniach i poczekajcie chwilę. Zwykle po kilku minutach podpłynie do Was kilkoro opancerzonych stworzeń, które jak wierne psy nie odstępować Was będą przez jakiś czas. (Tutejsze żółwie ważące do 50kg i dochodzące do 1.20 m są pod ochroną).



Trasa nad rzeką idealnie nadaje się na wycieczkę rowerową. Można też dojechać do parku samochodem** i przejść się, w odwrotnym kierunku, aż do plaży. Przyjemnej majówki!


 


Drodzy Czytelnicy, wyjeżdżam na dwa tygodnie wąchać bez w Polsce, tropić polskie atrakcje kulinarne i odkrywać przyszłość u wróżbity z Warszawy. Napiszę do Was 15.5.


 


Pozdrawiam serdecznie


Gojka z Izraela


 


Przypisy:


* Nahal – hebr. rzeka


** Dojazd samochodowy:


- drogą nr2 z Tel Awiwu do Haify


- za Netanią, na skrzyżowaniu HaBazzelet skręcić w prawo, na drogę nr 5710


- dojechać do końca drogi nr 5710, skręcić w prawo na 5720


- wjechać na most nad torami kolejowymi, od razu skręcić w lewo


- jadąc prosto dojechać do parkingu


 


Wstęp bezpłatny. W parku znajduje się plac zabaw dla dzieci, wieża obserwacyjna, kiosk z napojami. Niestety, nie ma już wypożyczalni rowerów



Szczegóły i mapa:


http://www.tiuli.com/track_info.asp?lng=eng&track_id=102 


6 comments:

  1. Witam serdecznie! Byłam przejazdem w tym miejscu,ale nie wiedziałam,że można tam spotkać żółwie. Dziękuję za ten wpis;-) , już wiem dokąd zabiorę dziś mojego synka. Pozdrawiam z Hajfy.

    ReplyDelete
  2. Tak bardzo lubię czytać Twoje teksty . Życzę owocnej wizyty w kraju, dla duszy i ciała i pozdrawiam serdecznie bb

    ReplyDelete
  3. To bardzo przyjemne miejsce - szczególnie dla dzieci. Najlepiej pojeździć tam rowerami.Pozdrawiam z Ramt Ganu :)))

    ReplyDelete
  4. Elu, od kilkunastu tygodni czytam regularnie Twój blog. Cieszy mnie każdy Twój wpis, no może poza tym opisującym utratę pracy w Maariv. Wiele tematów jest mi bliskich, m.in. ze względu na niemal taki sam wiek. Jestem pod wrażeniem, nie tylko tematyki Twoich wpisów, ale i stylu. Brawo. Życzę udanego pobytu w Polsce. Pozdrawiam serdecznie.

    ReplyDelete
  5. Dziekuję! :)))Pozdrawiam

    ReplyDelete
  6. zdecydowanie - jedno z tych miejsc, ktore chce zobaczyc. Bez watpienia :)Dziekuje za wskazowke :)D>

    ReplyDelete

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Szukaj w Blogu

-----------------------------------------


----------------------------------------

Back to Top