Witajcie, długo niepisałam...No, cóż... życie nie układa się tak jakbyśmy tego chcieli. Przez ostatnie miesiące intensywnie pracowałam nad nową wersją książki o Izraelu iIzraelczykach. Dzisiaj zakończyłam jej pisanie. 328 stron... Pozostała mi tylko redakcja i korekta, a potem...Mam nadzieję, że wydawnictwo „Muza”, które podpisało ze mną umowę, przyjmie książkę do druku i za kilka miesięcy będziecie mogli ją przeczytać. Oby się spodobała lub przynajmniej zainteresowała Was.
Cóż nowego w Izraelu? Szykuje się kolejna wojna. Mass-media przechwalają się w zapewnieniach, że Izrael jest na nią gotowy. Według izraelskich specjalistów, w przypadku działań militarnych najwyżej będzie ”500 ofiar wśród Izraelczyków”. Wolałabym żeby się tak Izraelowi nie śpieszyło do wojaczki (ponad 60% Izraelczyków jest jejprzeciwna) i zamiast zdjęć „ Żelaznej Kopuły” potrafiącej przechwytywać rakiety bliskiego zasięgu, mógł sobie pozwolić na zdjęcia wiosennych kwiatów i spacerujących nad morzem ludzi.
Witam , juz myslałęm , ze moja zakladka do Twojego bloga wytrze sie od ciaglego ogladania wpisu o wizycie Hanocha Levina w Teatrze, przeczytalem wreszcie wiadomosci na "zywo " i z pierwszej reki , w jak najlepszym zrozumiałym skrocie ,jak przyjmuje społeczeństwo Izraela przygotowanie do nowej wojny, bunczuczne zapowiedzi z telewizji , nie mowily o sprzeciwie obywateli , ani tez o planowanych co najmniej 500 stratach wsrod zołnierzy- strategia i ekonomia w jednej parze przy planowaniu dzialaln wojennych , normalny obywatel naturalna koleja rzeczynie zaklada strat , albo nie chce o nich myslec.Pozdrawiam
ReplyDeleteCieszę się, że jesteś i czekam z niecierpliwością na obiecaną książkę. Od kiedy poznałam Izrael "własnoocznie", zupełnie inaczej odbieram wiadomości stamtąd. Też wolałabym, żeby politycy nie spieszyli się tak bardzo do wojny. Tym bardziej, że świat jest systemem naczyń połączonych...
ReplyDeleteDobrze, że jesteś Elu. Myślę, że w dalszym ciągu będziesz nam przybliżać Twój cudowny Kraj.Pewna jestem, że "ponad" 100% Izraelczyków jest przeciwnych wojnie.Każdy chciałby cieszyć się życiem, wiosną......Pozdrawiam.
ReplyDeleteWitaj! Jako jedna z wielu wyczekuję Twojego powrotu z niecierpliwością. Cieszę się, z powodu zakończenia książki i już wyglądam jej wydania. Mam nadzieję, że kolejne wpisy będą jednak z kraju który kocham i w którym panuje pokój. Pozdrawiam. Życzę powodzenia.
ReplyDeleteChętnie bym kupił tę książkę.
ReplyDeleteAż mi się moja gęba uśmiechnęła od ucha do ucha, gdy wszedłem na blog i zobaczyłem nowy wpis,a jeszcze większa radość gdy przeczytałem, że powstała już nowa książka.Co prawda nie przeczytałem jeszcze "Białej ciszy"/ metodą dla czytelników bloga coś nie wyszło wiec zamówiłem normalnie. Jednak albo ja, albo wydawnictwo coś pkreciliśmy ,bo przysłali mi wiadomość, że książka jest do odbioru w księgarni w Warszawie.Odpisałem aby mi wysłali za opłatą przy odbiorze i czekam.Wojna to starszna sprawa i oby do niej nie doszło. Jednask jeśli tak to wiej Polko - Izraelko/ jak sama siebie określasz/ do Polski. Tu rakiety nam jeszcze nie grożą, chociaż rasizm i antysemityzm z cichym przyzwoleniem/ nie wymienię kogo/ wzrasta. Z dużą radością serdecznie pozdrawiamTwoją Rodzinę i Ciebie Droga Elu Jan.
ReplyDeleteMilo widziec kolejny wpis :). Jestem niezwykle ciekawa ksiazki "o Izraelu i Izraelczykach"!Swoja droga, warto zwrocic uwage na wspaniala odludzka inicjatywe po obu stronach barykady - Izraelczykow i Iranczykow, tak samo przeciwnych wojnie...http://www.israelovesiran.com/
ReplyDeleteJa tez jestem Polka i Izraelka, od 21 lat. Jestem bardzo ciekawa w jakim stopniu pani spojrzenie na Izrael, a co wazniejsze na Izraelczykow jest podobne do mojego... Chetnie przeczytam pani ksiazke/
ReplyDelete