Erotyk

Wednesday, October 24, 2012

Na poranka przywitanie

pigułki na życie podaj mi kochany

ze szklanką zimnej wody,

te, które sam łykasz, 

kiedy w pustym domu

oswajasz godziny samotnością otępiałe.

 

Pochyl się nade mną, 

rozchyl krtań oddechem, 

powiedz: ”nie bój się kochana, 

lekarstwa nie bolą,

jeśli się o nich nie zapomni

porą złudzeń nieupilnowanych

przemykających pomiędzy nami 

w życiu na niby czy też zamiast"

 

Pigułki doskonałe są na życie

nabrzmiałe wiekiem,

samotność i miłość odtrąconą.

Lekkie, strawne, niekaloryczne,

bezkonfliktowe i bezbólowe.

Ogłuszają lęk i skomlenie duszy,

mylą palce splatające pętlę.

Nie zabarwiają wody na purpurowo.

Dzięki nim nie skoczysz w dół

w mglistość obłoków,

nie zatęsknisz do ciepła ulotnego.


Nie kosztują wiele - czas przeczekany 

do wieczornej infuzji alkoholu 

w towarzystwie cieni

kładących się na spoczynek

w śnie targanym niepokojem

o receptę na dwudziestoczterogodzinne

oswojenie się z niedosytem i niepokojem.

 

Pigułki na życie podaj mi kochany

ze szklanką zimnej wody. 



0 comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Szukaj w Blogu

-----------------------------------------


----------------------------------------

Back to Top